Okazuje się, że mądrość życiowa nie zna zapomnienia. Najciemniej jest pod latarnią, a drożej może być przy Kościele, choć drożej być nie powinno. Bo...
Maj za pasem, choć za oknem pory roku tej nie widać. Jednak rodzice dzieci komunijnych wchodzą w przygotowania, a zatem zaczynają żyć majowym świętem katolickim.
Są parafie, gdzie dzieci alby jednakowe przywdziewają, rzecz jasna dostosowane do płci. Wczoraj wykonywałam powierzone mi zadanie w tej sprawie. Miarę brała krawcowa w salce parafialnej. Godzinę wyznaczono, zaliczkę i cenę też. 150 zł alba , 20 zł halka, od 20 zł rękawiczki, buty od 65 zł, wianki bodaj od 35 zł itd...
Szycie na miarę i hurtowo kojarzyło mi się z korzystną ofertą cenową. Ot, głupi człowiek taki, że sobie wyobraża jeszcze coś normalnego w naszym dziwnym kraju. 10 klas do obszycia razy dwadzieściorokilkoro dzieci w każdej. Chyba niezły to biznes jest dla krawcowej w jednej tylko parafii.
Jak na babę przystało postanowiłam sprawdzić, czy moje myślenie pokrywa się z rzeczywistością. I szybko pożałowałam dociekliwości. Prawda to kolejna, że wiedza boli.
Bo...
Na chybi trafił weszłam w internetową stronę i znalazłam:
Alba włoska - wysyłkowo: 89 zł, bezpośrednio: 99 zł z torebką i kamizelką
Alba kontrafałda oraz alba kwiatek w dwóch wersajch- wysyłkowo: 79 zł, bezpośrednio: 89 zł z torebką i sznurem na życzenie.
Przepiękna alba kaszmirowa z bolerkiem, z torebką w komplecie 150 zł. Bez bolerka: 130 zł.
Najdroższa wypasiona alba, z atłasu lub kaszmiru, to koszt 220 zł.
Wianki 29 zł, rękawiczki, halki 19 zł, rękawiczki 15 zł...
Zamówienia indywidualne do trzech sztuk. Mogą pobrać miarę w domu, można udać się do pracowni, można podać wymiary na formularzu i odebrać przesyłkę. Obszycia proponują do wyboru, hostie też.
A w mojej parafii narzucone z góry. Ech...
Najciemniej jest pod latarnią, a drożej przy Kościele...
Życie, orzekł syn. Życie...